Postanowiłam przejrzeć program telewizyjny na najbliższe dni i wybrać kilka filmów, które według mnie warto obejrzeć. To taki mój rytuał od dawien dawna, kiedy siadam i zaznaczam pozycje do obejrzenia. Nie ma co się łudzić, że wszystko da się zobaczyć, ale część można nagrać.
Zaczynając od soboty, to polecam film Amerykanin (Canal+, godz.20.00), kryminał z Georgem Clooneyem. Historia może nie jest oryginalna, ale aktor gra z wdziękiem...(widziałam w kinie ten film, na początku mi się nie podobał, ale potem stwierdziłam, że ma fajny klimat).
Jeśli ktoś lubi Javiera Bardema (czy jest ktoś, kto nie lubi?!!?) to na HBO o 19:40 "poleci" dramat(?) Jedz, módl się, kochaj. Film na podstawie książki, której nie czytałam, więc nie wiem czy fabuła jest warta uwagi.
Jeszcze dzisiaj na Polsacie o 20:05 dają Pojutrze, film katastroficzny. Widziałam, a recenzenci opisywali go jednym słowem: majstersztyk.
TVN proponuje Prestiż o 22:40, dramat o dwóch iluzjonistach, myślę, że warto obejrzeć!
Mnie korci Next na TVP1 o 20:20, może nie koniecznie ze względu na Nicolasa Cage'a, ale na Julianne Moore. Niby thriller SF, ale nie widziałam, a nic ciekawszego dla siebie nie znalazłam.
Niedziela zapowiada się niezbyt interesująco jeśli chodzi o filmy. Polecam na axn o 21:50 W pogoni za szczęściem z Willem Smithem. Bardzo dobry film, wzruszający, aż mi żal, że już go widziałam. Historia samotnego ojca, który wierzy, że jeśli się marzy i ciężko pracuje, można wszystko! Polecam.
Canal+Film poleca w niedzielę o 16:05 Wall Street - Pieniądz nie śpi (pisałam o nim tu ). Potem o 18:20 Była sobie dziewczyna na podstawie książki, według mnie bardzo słabej. Aczkolwiek w filmie gra młoda, utalentowana aktorka Carey Mulligan, więc może warto?
Cinemax pokaże w niedzielę o 21:25 dramat Oszukana, z fantastyczną rolą Angeliny Jolie. Jeśli ktoś nie widział, to warto!
Poniedziałek. Zauważyłam w programie Iris na TVP2 o 22:55. Przejmująca historia pisarki angielskiej zmagającej się z chorobą Alzheimera, którą zagrała fantastyczna Judi Dench. Szkoda, że już oglądałam...
Kto ma filmbox niech się skusi na Łuk o 22:45, dramat koreański w reżyserii Kim Ki-duka. Widziałam ten film kilka lat temu w kinie studyjnym i do tej pory go pamiętam. Polecam.
Wtorek. Canal+Film serwuje o 18:20 dramat Samotny mężczyzna, o którym pisałam na blogu tu. Generalnie jest dzień "martwy" filmowo...
Środa to czarna dziura, nic ciekawego nie wyłuskałam, no ale jest Liga Mistrzów na Polsacie...
Czwartek to czas na miłą, niezobowiązującą komedię na Polsacie o 21:05. Tytuł Jak stracić chłopaka w 10 dni wyjaśnia całą fabułę, ale Kate Hudson i Matthew McConaughey grają z wdziękiem, więc warto!
Ale kino+ proponuje 5x2 o 22:10, historię związku kobiety i mężczyzny pokazaną od rozwodu do poznania. Ciekawe. Nakręcił Francois Ozon, świetny obserwator i komentator związków międzyludzkich.
Tym oto sposobem dotarłam do końca tygodnia telewizyjnego. Może komuś ułatwiłam życie robiąc ten przegląd?
***
Dziękuję, że zaglądacie, czytacie i komentujecie!
Udanego weekendu:)
jedz módl się i kochaj, czytałam, ale już dawno nic mnie tak nie męczyło... może film jest ciekawszy...;)
OdpowiedzUsuńco do przeglądu, ja nie posiadam tv:)
ja nawet nie próbuję tak planować mojego repertuaru bo i tak by z tego nic nie wypaliło . Dzieci jeszcze szaleją w drugim pokoju z tatką (już w piżamkach , wykąpane , najedzone ) -męskie zabawy , skakanie po łóżku i inne tego typu zabawy na które mamka nie ma nerwów bo zaraz czarne wizje że coś się stanie. Chętnie obejrzałabym ten film thiller sf ale jak znam życie to jak zacznę oglądać przyjdą dzieci i albo będą tak szaleć że i tak nie będę słyszeć albo będą zmęczone i " zażądają " wyłączenia telewizora bo chcą spać hi hi
OdpowiedzUsuń