czwartek, 21 października 2010

Huśtawka nastrojów "ciężarówki"

Nie wiem dlaczego, ale ostatnio nie czuję się sobą. Nigdy nie byłam tak niezdecydowana i płaczliwa jak teraz. Wiem, że to wina hormonów, w końcu jestem w ciąży, ale zaczynam mieć siebie dość. Wybór bułek w spożywczym to temat na przynajmniej 10 minut! Postanowiłam ostatnio kupić jakieś firanki i zasłonki do sypialni, która jest odnowiona przed pojawieniem się Maleństwa. Poświęciłam już kilka godzin na poszukiwania i nadal jestem w punkcie startu. Nic nie wiem. Tak samo, jak nie wiem co będę robić danego dnia. Nie wiem, czy iść na zakupy, czy do kina, a może w końcu zacząć sprzątać gruntownie kuchnię? A może zabrać się za uporządkowanie danych na komputerze swoim i Męża. Niby chcę zrobić wszystko i jeszcze więcej, ale nie wiem od czego zacząć. Rano jestem pełna optymizmu, w południe mam ochotę się popłakać, po obiedzie wszystko mnie denerwuje, po kolacji mam wszystko " w nosie". Jestem zmęczona. Mąż jest zajęty swoimi sprawami, ma własne problemy, zwala wszystko na ciążę. Takie ignorowanie też mnie wkurza! Ha ha ha
Śpię chyba za mało. Dziś obudziłam się po 5 rano. Przez godzinę wierciłam się, próbując zasnąć, ale się nie udało. Tym sposobem załapałam się na jeden z gorszych filmów ostatnimi czasy .Zdecydowanie odradzam. Drewniane aktorstwo, a od dydaktyzmu i przesłania, aż mnie zemdliło. Przestrzegam przed Próbą ogniową (http://www.hbo.pl/movie/proba ogniowa_529135).
A dziś przepis na szybkie danie, zdrowe i pożywne. Pod warunkiem, że macie w domu jakieś filety rybne. Ja zawsze kupuję więcej i trzymam w zamrażarce. Przepis jest od właścicieli sklepu rybnego Sumik na osiedlu, gdzie mieszkam.

RYBKA ANDZI Z SOSEM CHRZANOWYM

  1. Filety rybne rozmrażam (ja kupuję ostatnio dorsza, ale może być panga, tilapia itp.)
  2. Kładę na wysmarowaną oliwą blachę, solę, pieprzę, obkładam listkami czosnku oraz masełka. Można posypać też przyprawą do ryb.
  3. Wkładam do nagrzanego piekarnika na 200 stopni, aż się zrumieni (ok 15 minut)
W tak zwanym międzyczasie:
  1. Gotuję pół szklanki wody z warzywną kostką rosołową.
  2. Kiedy wrze wrzucam mały słoiczek chrzanu.
  3. Doprowadzam znów do wrzenia, powoli mieszając dodaję śmietanę 18% i powoli gotuję, aż zgęstnieje. Nieco pieprzu i soku z cytryny.
Sos na talerz, ryba na sos. Do tego można podać bagietkę, ryż, albo frytki. Co kto lubi.

1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)