środa, 12 października 2011

Seriale z czasów liceum i biszkopt ze śliwkami!

Wczoraj późnym popołudniem zrobiłam placek, który miał być na wieczór (!), na serial, ale grali mecz, więc mój plan poszedł... Pomijam już swój genialny pomysł, żeby jeść po dwudziestej pierwszej...

Seriale z czasów liceum


Pamiętam jak w czasach liceum z niecierpliwością czekałam na Z Archiwum X, Ostry dyżur, Ally McBeal, czy Przyjaciół. Zresztą ten ostatni serial obejrzałam ponownie od początku do końca kilka lat temu z mężem! Potem była długa przerwa, aż do Seksu w Wielkim Mieście. A w tym roku oglądaliśmy CHĘTNIE Dr. House'a.


Fajna Rezydencja?


Nie wiem, czy teraz oglądnie Rezydencji wciągnie mnie tak samo, ale bawi mnie ten serial, który opowiada historię bogatej rodziny. Grają fajni aktorzy, według mnie nie opatrzeni: Jerzy Zelnik, Grażyna Szapołowska, Katarzyna Figura, Sambor Czarnota, Jan Wieczorkowski, Małgorzata Pieczyńska, Anna Cieślak i inni. Według mnie z rolą nie radzi sobie niestety Weronika Książkiewicz, przesadza z manierą rozkapryszonej, bogatej pani domu, pragnącej zrobić karierę jako projektantka mody. Cały serial jest taki trochę przerysowany, na pograniczu kiczu, ale pani Weronika poszła o krok za daleko. Może z czasem zmieni styl?

Nie będę nikogo zachęcać do oglądania, bo seriale to straszne pożeracze czasu, ale jeśli ktoś trafi przypadkiem to niech obejrzy!

BISZKOPTOWIEC ZE ŚLIWKAMI

Składniki:
  • 1/2 kostki margaryny
  • 100g cukru
  • cukier waniliowy
  • 3 jajka
  • 150g mąki
  • 1-2 łyżki śmietany
  • 2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • skórka starta z jednej cytryny 
  • sól
  • ok. 250g śliwek
  • cukier puder
Wykonanie:

Margarynę utarłam z cukrem i cukrem waniliowym, dodałam żółtka, proszek do pieczenia i skórkę z cytryny. Białka ubiłam na sztywną pianę i połączyłam z ciastem.
Śliwki dodałam ze słoika, bo zostały z zeszłego roku, ale chyba lepsze byłyby świeże.
Podłużną blachę wyłożyłam papierem do pieczenia, wylałam połowę ciasta, na to "poszły" śliwki", no i reszta ciasta. 
Piekłam 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 200stopni.
Po wyjęciu należałoby posypać cukrem pudrem, niestety nie miałam po ostatnim sprzątaniu!

SMACZNEGO!

Pozdrawiam cieplutko wszystkich czytających  w ten chłodny, wietrzny dzień!!!