wtorek, 19 października 2010

Powrót do domu

Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu. Spędziliśmy sobotę i niedzielę poza Poznaniem, u rodzinki. Było oczywiście miło i sympatycznie. Fajnie spotkać się z siostrą, miałam okazję zobaczyć niedawno urodzoną Klaudię. Tak...Moi rodzice jakoś nie mogą się przyzwyczaić do tego imienia, ale siostra wróciła z nią ze szpitala 2 tygodnie temu, więc dajmy im szansę. 
Nas też wszyscy pytają czy już jesteśmy pewni, jak damy na imię maluszkowi. Tak, zdecydowaliśmy, że to będzie Jan. Jasiu, Janek, Jachu (propozycja siostrzeńców Męża). Z wyborem imienia to całą historia. Jak tylko dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży, usiedliśmy do książki z imionami i każde z nas osobno zrobiło listę, tych, które są "fajne". Potem porównaliśmy spis i zostały tylko te, które powtarzały się  u mnie i u Męża. Okazało się, że dla dziewczynki było nam łatwiej, chociaż dość szybko zdecydowaliśmy się na Ewę (chyba każdy kto oglądał film WALL-E to zrozumie). Z imieniem dla chłopca było trudniej, decyzję zostawiliśmy do chwili, aż poznamy płeć. No i w końcu doczekaliśmy się info, że to chłopiec. Były rozmowy, przekonywanie siebie nawzajem, dlaczego to, a nie tamto. Dosyć długo nie mogliśmy się zdecydować, pytaliśmy rodziców czy mają zastrzeżenia do któregoś z imion (tak, tak!), w końcu jakoś tak stanęło na JAN. Trochę później skojarzyliśmy, że nasi pradziadkowie tak mieli na imię. Ot i cała historia :)
Po powrocie chciałam zrobić coś szybkiego i pożywnego na obiad, więc stanęło na spaghetti, przepis z tvn. Zabrakło mi cebuli i selera naciowego, ale i bez tego danie jest smaczne. 

SPAGHETTI TVN

Składniki:
  • mięso mielone z indyka - ok 0,5kg (SOLIDNA porcja dla 2 osób)
  • puszka pomidorów bez skórki w puszce (latem można świeże)
  • seler naciowy
  • marchew (albo dwie)
  • cebula
  • ząbek czosnku
  • oliwa z oliwek
  • przyprawy: sól, pieprz, oregano
  • makaron spaghetti - najlepiej z pełnego ziarna
Najpierw wstawiam wodę, żeby ugotować makaron. W tym czasie obieram i kroję cebulę, czosnek, marchewkę i seler naciowy (dziś nie miałam, więc nie dałam). Na patelni rozgrzewam oliwę, podsmażam chwilę czosnek, wyjmuję i smażę cebulę. Jak się zarumieni dodaję mięso. Jak już będzie usmażone, dodaję pozostałe warzywa, także pomidory z puszki. Dokładnie mieszam, przyprawiam i duszę około 15 minut. W tym czasie gotuję makaron i odcedzam. Jak sos jest gotowy to dokładam makaron, mieszam i nakładam na talerze.

Jak tak patrzę, to na talerzu nie wygląda to za smacznie...Warto jednak zrobić i spróbować, bo dobre, pożywne i nie wymaga wiele pracy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)