piątek, 11 marca 2016

Książka na weekend - thriller medyczny!

tess gerritsen
Doskonale zdaję sobie sprawę, że właściwie to każda książka nadaje się do przeczytania w weekend, ale ja proponuję Wam rozrywkę w czystej postaci. Bez drugiego dnia, bez filozoficznych rozważań, z fajnie nakreślonymi bohaterami, z akcją zapierającą dech. 


W okresie liceum namiętnie czytałam m.in Robina Cooka, który nadal pozostaje wzorem pisarza thrillerów medycznych. Muszę jednak przyznać, że Tess Gerritsen to królowa tego gatunku. Ta współczesna pisarka porzuciła praktykę lekarza internisty, aby dostarczać mocnych wrażeń takim czytelnikom jak ja.

"Dolina Umarłych" Tess Gerritsen


Coś przerażającego wydarzyło się w opuszczonej przez ludzi wiosce Królestwo Boże ukrytej w przysypanej śniegiem dolinie w stanie Wyoming. Doktor Maura Isles trafi tam przypadkiem, gdy samochód wypadnie z drogi podczas śnieżycy. Razem z grupą znajomych pozna prawdę...

Książka doskonale oddaje klimat odosobnienia, pokazane są emocje i relacje pomiędzy bohaterami, gdy ich życie jest zagrożone. Bardzo mi się podoba, że głównym bohaterem jest kobieta i jej sprawy. Do tego to patolog sądowy, więc przy okazji dostajemy odrobinę wiedzy. Wszystko oczywiście w tzw. lekkim sosie mimo tematu sekt. Nie ma tu specjalnie makabry, chociaż kilka opisów jest "soczystych". 

Sama historia jest ciekawa, logiczna i bardzo, ale to bardzo wciągająca. Mroczna i tajemnicza.

Polecam gorąco Dolinę Umarłych! Dajcie się ponieść historii, która momentami przypominała mi Lśnienie S. Kinga.

Tess Gerritsen i jej Dolina Umarłych idealną pozycją na weekend!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)