czwartek, 29 grudnia 2011

Po świętach

Chyba można już spokojnie powiedzieć, że już PO ŚWIĘTACH! Co roku stwierdzam, że żeby je przeżyć to trzeba mieć żelazną kondycję, stalowe nerwy i duży żołądek. Uff... Boję się wejść na wagę!!! 

W sklepach zaczęły się przeceny, trzeba jednak uważać, bo wiele z nich to takie obniżki pozorne. Wiadomo, że od nowego roku podrożeją ciuszki dla dzieci, ale czy warto robić zapasy? Zamierzam podejść rozsądnie do tego tematu...:):):):)



Wczoraj wieczorkiem usiadłam i zrobiłam taki oto notes: 






Notes powstał na bazie, którą otrzymałam od Zuzanki. Dziękuję:)
Nie ozdabiałam za bardzo, bo jestem ciągle "na wyjeździe" i jestem ograniczona materiałowo. Notes przekazałam przesympatycznej koleżance, z którą znamy się ze szkolnej, licealnej ławy! Pozdrawiam Cię Kasiu serdecznie:)


Dziękuję wszystkim za miłe komentarze!

2 komentarze:

  1. jak pracowałam w sklepie z ubrankami dziecięcymi, to na dzień dziecka zmieniałyśmy ceny, np. bluzeczka była za 29,90, a my doklejałyśmy 39,90 przekreślone i obok nową super cenę 19,90.
    a na szybie wielki plakat, że wszystko o połowę taniej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uleńko notes cudny i właśnie stwierdziłam, że zrobię sobie w nim zapiski kuchenne :) nasze ulubione ciasta i ciasteczka :)
    I już się nie mogę doczekać naszego kolejnego spotkania :)
    Buziaki dla Słodziaka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)