Stara, wiecznie ośliniona ciuchcia. Każdego dnia Jaś się nią bawi, na stoliku, na kanapie, na podłodze. Totalny numer jeden jeśli chodzi o pojazdy.
Patrząc na ciuchcię synka pomyślałam, że może i Alex lubi tego typu zabawki? Usiadłam, narysowałam szablon, wycięłam, dodałam trochę papieru i pianki 3D, cyferkę, ćwieki i gotowe!
A tak wygląda karteczka po rozłożeniu:
Co sądzicie o tego typu kartkach? Może lepsze są w tradycyjnym kształcie?
***
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, szczególnie pod ostatnim postem. Normalnie urosłam od pochwał, ale też usiadłam do maszyny i uszyłam kolejną eko torbę, tylko już w innej formie. Pokażę innym razem...
Udanego dnia!
Wspaniała ta karteczka :) bardzo mi się podoba i nie mam nic przeciwko takim formom :)
OdpowiedzUsuń