niedziela, 19 maja 2013

Od pomysłu do realizacji

     Dzisiaj przedstawię kolejne etapy tworzenia notesu, bo wśród laików krąży opinia, że wystarczy usiąść i w godzinę taki notes jest gotowy. To właściwie dotyczy się wszystkiego co robię: kartek, notesów, albumów...
     Pokażę jak to u mnie wyglądało od początku...

     Najpierw w rozmowie z koleżanką przyznałam, że mój notes "się kończy". Zaczyna brakować mi miejsca na zapisywanie wyzwań, mapek, pomysłów, zamówień, itd. Zbierałam się kilka dni...

    Uwielbiam Pinterest, bo stanowi dla mnie kopalnię pomysłów, tak samo jak blogi innych scraperek, które staram się regularnie odwiedzać. (Myślę, aby w najbliższym czasie przedstawić tutaj moje ulubione blogi, co Wy na to?)
Dzisiaj trafiłam na fajną grafikę właśnie na Pinterest i od razu wiedziałam, że pasuje do mojego notesu! Któż z nas nie zna tych tabliczek z serii Keep calm and...?



     Kolejny krok to dobranie kolorów, ale tym razem to była sekunda! Uczepił się do mnie róż i już! A do tego trochę zieleni i szarości...

    Pozostaje jeszcze kwestia kompozycji, ale w tym momencie przydają się mapki z blogów z wyzwaniami. Zapisuję wszystkie skrzętnie, niekoniecznie korzystam z bieżących. Tutaj marcowa GoScrap :)



    Potem wszystko przycinam, sklejam i binduję. Gdy "dzieło" jest gotowe zaczyna się zabawa w fotografa. Od niedawna mam nowy aparat i trochę kombinuję z ustawieniami. Postanowiłam odpuścić sobie tryb auto, więc moje zdjęcia niekoniecznie są ostatnio dobre.

     Gotowe fotki kopiuję na komputer i delikatnie poprawiam w programie graficznym. Dodaję ostatnio adres bloga na każdym zdjęcia (a co tam!).

    Efekt końcowy jest na blogu, gdzie pokazuję swoje prace.

Oto gotowy notes, w końcu zrobiony dla siebie:




     Nie zawsze proces tworzenia jest dokładnie taki sam. Czasami wszystko zaczyna się od mapki, albo np. wyzwania kolorystycznego. Czasami zamówienie, albo okazja, na którą ma być zrobiona kartka wymusza kolory lub formę. Zdarza się, że jak kupię jakąś nową kolekcję papierów to "szukam" możliwości wykorzystania (np. pasują mi do albumu z wakacji). Itd. itd.

     Jak wynika z tego opisu ( a przynajmniej mam taką nadzieję), tworzenie wcale nie trwa "minutę - osiem". Jakoś nie umiem usiąść i zrobić kartki w 15 minut, czy albumu w dwie godziny (tutaj dochodzi często wybór zdjęć, męka!!!). Nie wiem czy wynika to z tego, że robię tego tak mało i brak mi wprawy, czy inne skraperki z podobnym doświadczeniem mają podobnie? 

     Chciałabym wiedzieć jak to wygląda u Was, może z nowym przepisem kucharskim, albo tworzeniem biżuterii, czy innym rękodziełem? Możecie pisać w komentarzu, albo na swoich blogach, tylko dajcie mi znać, ok? Dziękuję :)

***

Przy okazji zapraszam na moje konto na Facebooku
gdzie może do jutra zapisywać się w konkursie. 
Nagrodą jest moja kartka na Dzień Mamy!

Udanego niedzielnego wieczoru... 



1 komentarz:

  1. cieszę się, że nasze mapki są "ponadczasowe" ;)
    piękny notes :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)