Jako kolor bazowy wybrałam szary, bo wydał mi się neutralny. W tej roli doskonale sprawdziła się kolekcja Aż nastanie świt Galerii Papieru, a dodatki są białe i w odcieniach niebieskiego.
Nie mam za wiele zdjęć albumu, pokażę tylko fragmenty, ze względu na obecność wielu osób, którzy mogliby sobie nie życzyć publikacji.
Okładka powstała według mapki Mojo Monday z dodatkami z Dekoracyjnej Taśmy i piankowego alfabetu. Zależało mi, aby album był prosty i posiadał miejsce na życzenia.
Wygląda na to, że ta praca wpasowała się idealnie na wyzwanie Piątek Trzynastego, gdzie ochoczo ją zgłaszam.
Dziękuję za odwiedziny!
mialam album w łapkach piękny :)
OdpowiedzUsuńwiola
Świetny pomysł :) Jestem fanką albumów. Ostatnio przygotowałam prezent dla Rodziców i również musiałam przekopać miliony zdjęć, ale jaka była frajda patrząc na siebie jako małą dziewczynkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jak zawsze - jestem Twoją wierną fanką :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny album:) dziękuję za udział w moim candy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy za zgłoszenie w naszym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Kasia