W zeszłym tygodniu zrobiłam kilka fotek, aby uwiecznić rosnący brzuszek.
Zaczyna już być niewygodnie, np. przy ubieraniu butów. Bluzki robią się za krótkie, na szczęście spodnie ciążowe dają radę!
To co mnie dziwi w tej ciąży, to mój ogromny apetyt, szczególnie na słodkie. Jak tak dalej pójdzie to ostatecznie przy porodzie będę prawdziwym wielorybem! Póki co, cieszę się, że z dzidzą wszystko ok, a o reszcie pomyślę później....
***
Dostałam ostatnio zamówienie na kartkę dla chłopca z okazji drugich urodzin. Zainspirowana pracami Moni, zrobiłam podobną ramkę na życzenia. W końcu, który chłopiec nie lubi aut?
***
Byle do wiosny drodzy czytelnicy!
Udanego weekendu!
gratulacje! życzę dalszego dobrego samopoczucia oraz szybko nadchodzącego lata, żeby truskawki tym roku jednak dopisały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Niech chociaż wiosna przyjdzie...
UsuńWyglądasz prześlicznie :) i nic się nie martw kilogramy znikną szybko :) Buziaków sto od Cioci dla Jasia i pogłaszcz brzuszek :)
OdpowiedzUsuńMoże uda nam się niedługo spotkać, to sama dasz buziaki Jasiowi :)
UsuńWyglądasz (Pani :P) bardzo ładnie! Ciąża służy, w szczególności jak syn w drodze :)
OdpowiedzUsuńAż sama mam ochotę na "powtórkę z rozrywki" :)
Ta "Pani" jest zbędna :)
UsuńJeśli chodzi o ciążę, to nie czuję, żeby mi służyła, ale dziękuję :)
Nie zachęcam i nie zniechęcam do "powtórki z rozrywki" - to poważna decyzja.
Ale słodki brzuszek, zawsze go zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję !
Dziękuję :)
UsuńGratuluję:) fajny brzusio:)
OdpowiedzUsuńPieknie wyglądasz.I troszkę zazdroszczę,moja Julia ma juz 3 lata a ja wciąż nie mogę podjac decyzji kiedy drugie.Duzo zdrówka.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny brzusio.
OdpowiedzUsuń