Na tegoroczne święta postanowiłam zrobić trochę mniejsze (5cm), ale więcej. Zobaczymy na ile starczy mi zapału (i siły w palcach!).
Nie wyszły mi tak jakbym chciała, ale myślę, że to kwestia wprawy. No i wydaje mi się, że minionym roku użyłam innych wstążek...A do tego przez cały dzień jest teraz pochmurno i ciemno, że trudno mi zrobić jakieś sensowne zdjęcia. Myślę nad namiotem bezcieniowym. Ma ktoś z Was, bo nie wiem czy warto kupić?
Może macie inne sposoby na ozdabianie takich kul styropianowych? Będę wdzięczna za pomysły.
A tymczasem dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz!
świetne są te bombki, podziwiam za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńJa styropianowe kule ozdabiam mchem i koralikami. Namiotu nie posiadam, więc nie pomogę. Pozdrowionka
Rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuń