"Czytać" można w tramwaju... |
To zaczyna się niewinnie. Najpierw rodzic dowiaduje się, że kuzyn "coś" ma. Potem szybko My rodzice mamy to "coś" na telefonie, a potem to "coś" opanowuje nasze życie...
Jasiu ma starszego kuzyna, którego naśladuje, więc dość szybko poznaliśmy o co chodzi z Angry Birds. Na początek kupiłam im podobne koszulki, zainstalowaliśmy grę na komórce. Potem zaczęliśmy kupować gazetki i kolorowanki. W domu pojawiła się też płyta z przygodami (!) Wściekłych Ptaków i naklejki na ścianę. A za dobre zachowanie Jasiu dostał klocki i gumowe ptaki do gry. Skoro wiosna to i nowa czapka... I tak dalej, i tak dalej... Czuję, że to trochę potrwa znając Jasia możliwości. W planach jest też pluszowy Angry Birds...
Cała galeria... |
A Mamusia do kompletu stworzyła obrazek/ramkę Angry Birds. A właściwie to dwie sztuki, dla Jasia i kuzynostwa.
Do wykonania takiego obrazka/ramki wykorzystałam podobrazia kupione w Lidlu, arkusz papieru Bee Scrap, a same Angry Birds zrobiłam w technice punch art z papieru technicznego (głównie). Lubię takie wykorzystanie wykrojników.
A u Was co w tej chwili jest "na tapecie"? Jakie macie obsesje?
Pa. Przypominam o moim CANDY!
świetnie to wyszło:)
OdpowiedzUsuń