piątek, 16 stycznia 2015

Witajcie w Nowym 2015 Roku!

     Połowa miesiąca za Nami, a ja dopiero to zaglądam. Mam nadzieję, że święta spędziliście jak chcieliście, Sylwester był wystrzałowy, a w ten nowy rok weszliście z optymizmem.

    Małe podsumowanie 2014 roku.

To nie był rok blogowy. Tylko 69 wpisów...
To nie był rok książkowy. Tylko 15 pozycji...
To nie był rok filmowy, chociaż udało mi się obejrzeć nominowaną do Oskara Idę.
To nie był rok kartkowo - skrapowy. Oczywiście "coś" tam tworzyłam, bo bez tego jak bez tlenu, ale...

To wszystko do poprawki, ale żeby nie było tak posępnie to napiszę, że miniony rok uważam za udany.

Poznałam nowych ludzi, pogłębiłam znajomość z innymi.
Zaczęłam biegać i polubiłam to!
Schudłam dzięki diecie i właśnie bieganiu, dzięki czemu zakupy ciuchowe to już nie jest "masakra".
Byłam z rodziną na letnim urlopie pierwszy raz od 3 lat. Było świetnie!
Itp.

W nowy rok wchodzę z zamiarem dalszego biegania, utrzymania wagi, przeczytania 52 książek, obejrzenia jednego filmu tygodniowo, pojechania do Warszawy na zlot scraperek, wypicia kilku win, zjedzenia porządnych porcji deserów od Grycana, itd. itp.

Nie do końca napisałam to serio, ale możecie mieć pojęcie co się będzie u mnie działo. Korci mnie zmiana szablonu bloga, ale to bliżej wiosny. Chociaż jakby się dobrze zastanowić to za oknem pogoda mało zimowa...

Tak mnie naszło ostatnio na porządki. Wyprzedaję książki (po świętach biblioteczka pęka), rzeczy po dzieciach,  a dziś ogarniałam przydasie. Wydawało mi się, że skoro tak mało z nich korzystałam w 2014 roku to jest ok. Nie było, ale jakoś doszłam do ładu. Problem mam taki, że mimo pewnych zastojów "w pracy" to i tak kupuję, gromadzę i planuję jak wykorzystam. Dobrze, że takich jak ja są całe rzesze...

     Mam sporo pomysłów, jak zawsze, tylko gorzej z ich realizacją, ale chyba pierwszy raz w życiu nie zamierzam nic obiecywać i spinać się. Będzie co będzie, trzeba ustalić priorytety i się ich trzymać.

Życzę Wam samych pozytywnych chwil w 2015 roku!


Ps. No i mam książkę napisać (?!?!).

Udanego weekendu wszystkim, którym chciało się tu zajrzeć. 
Pozdrawiam!



2 komentarze:

  1. Wyglądasz jak zawsze prześlicznie. Czasem warto zdać się na to co przyniesie los. Niech ten nowy rok przynosi tylko radość i szczęście buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)