http://pinterest.com/about/goodies/#pinmarklet |
Potem już tylko wizyta w Ikea, drobne zakupy i wieczorkiem zabrałam się do pracy.
Wnioski ze sprzątania i inwentaryzacji?
1. Zaczynałam skromnie, klej, nożyczki, jakieś papiery z pobliskiego sklepu. Po trochę ponad dwóch latach coraz bardziej zagarniam przestrzeń, moje przydasie upycham, że hoho. Oszczędziłam Wam fotki z szafą, gdzie ułożone są takie rzeczy, do których sięgam BARDZO rzadko. Trudno stamtąd coś wyjąć, wszystko zgadza się co do centymetra. Hehe..
2. Za mało mam całych papierów (30x30), brakuje kwiatków, no i muszę ogarnąć pudełko z tasiemkami. Niestety nie wiem jeszcze jak... Może coś podpowiecie? Póki co zmykam na Pinerest (Lubię to!) !
***
Skorzystam z okazji i powitam nowych obserwatorów bloga. Mam nadzieję, że znajdziecie coś ciekawego i inspirującego dla siebie. A pozostałym zaglądaczom życzę udanego popołudnia.