Dopiero zauważyłam (!!!), że już sierpień. Jak to mówią: szczęśliwi czasu nie liczą... Dni mijają szybko, ciągle coś się dzieje, spotkania ze znajomymi i rodziną, a do tego codzienne sprawy. No i opieka nad Jaśkiem też jest bardzo absorbująca. Mój scrap kącik czeka i uśmiecha się codziennie, tylko że teraz wpadłam w ciąg czytania książek.Właśnie skończyłam czytać Pytania tendencyjne i jeszcze jedno Marii Czubaszek.
Pani Maria we wstępie uprzedza, że napisała tę książkę dla poprawy płynności finansowej i niestety to się czuje. Sam pomysł wydał mi się świetny, bo bardzo lubię cięty język autorki i regularnie odwiedzam Jej blog. Zaproszone osoby do wywiadów są znane, podziwiane i często majętne. Liczyłam na dobrą rozrywkę, ale trochę się zawiodłam. Czasami miałam wrażenie, że pytająca i odpytywany "coś brali". Takie masło maślane, chaos i bezsens w jednym. Rzadko zdarzali się rozmówcy, o których mogłam się czegoś nowego dowiedzieć, albo przynajmniej nie miałam wrażenia bełkotu.
Książę czyta się przyjemnie, szybko, sytuację ratują sporadyczne odpowiedzi, które były naprawdę zabawne.
To nie jest jednak książka, którą warto kupić. Jak Wam wpadnie w ręce i będziecie mieli chwilę wolną, to wtedy warto przeczytać.
Pozdrawiam ciepło i weekendowo.
Ula
Ula
ostatnio ja się zapuściła jeśli chodzi o książki :-/ po prostu brak czasu ;-/
OdpowiedzUsuń