Tak się ostatnio wkręciłam w robienie kartek, albumu i notesów, że zostałam w tej chwili praktycznie bez papierów. No dobra, jakieś arkusze jeszcze są, ale generalnie to resztki. Szykuję zamówienie, aby po majówce być już gotową do "pracy".
Zdarzył się mi wczoraj mały "wypadek" przy pracy. Nowy dziurkacz zwyczajnie pękł, chyba za bardzo go eksploatowałam...A nawet miesiąca nie ma...
Zrobiłam ostatnio kolejne dwa notesy, ale są przeznaczone na prezenty, więc pokażę w późniejszym terminie. Dzisiaj karteczka komunijna, ostatnia?
Zdjęcie robiłam w słońcu, które w końcu wyszło po deszczowym poranku, stąd ten cień.
Baza kartkowa pochodzi ze sklepu scrap.com.pl, papiery z Galerii Papieru, kwiatek własnej roboty, a zawijaski wygrałam kiedyś w candy.
***
Szykuje się piękna pogoda w najbliższym czasie, życzę udanej drugiej połowy tygodnia!
Pozdrawiam:)
Upsss....szkoda dziurkacza, a nie można go reklamować?
OdpowiedzUsuńA karteczka piękna ;)
TO JEST TA KARTA :P BĘDZIE OD NAS. FAKT TROCHĘ NAROBIŁAŚ TYCH KARTEK KOMUNIJNYCH. NIE DŁUGO SEZON ŚLUBNY SIĘ ZACZNIE...
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać weekendu
wiola
Oj szkoda dziurkacza;/ a karteczka bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńOj szkoda, napisałam reklamację, zobaczymy czy coś zdziałam...
UsuńŚliczna karteczka :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńU mnie w podobny sposób rozkawałkowuje się DOily Lace marthy Stewart - chociaż na razie jeszcze resztką sił działa.. ;)
Oj rozkręciłaś się w "robocie" właśnie temat komunijny... a ja dalej zaproszeń nie mam:( miłego weekendu
OdpowiedzUsuńKarteczka super.Udanego projektowania kolejnych arcydzieł karteczkowych.
OdpowiedzUsuńnie wyekpoatowałaś one takie kiepskie są , mi też tak poszedł
OdpowiedzUsuń