Kilka dni temu mąż rano powitał mnie słowami: znalazłem na WP zestawienie gier komputerowych na Amigę. ALE CZAD! No i zaczęła się opowieść, jak to dostał komputer, jak grał w te pierwsze gry, jakie to one miały dźwięki, itp, itd. Żeby było nie ciekawiej na youtube znalazł filmiki z tymi grami. Hehe... Kompletnie mnie rozczulił jego rozmarzony wzrok i nutka wzruszenia w głosie. Mnie to nie dotyczy, bo nie interesowały mnie mnie komputery i gry. Nie wiele się zmieniło od tego czasu;P
Zaczęłam się jednak zastanawiać, co ja wspominam z dzieciństwa z takim zaangażowaniem. Wyszło na to, że książki, pierwszą wizytę w kinie (o dwóch takich co ukradli księżyc!!!) i rozmowy z dziadkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)