Wczoraj wieczorem zaczęłam się zastanawiać, co też ciekawego zbieraliśmy w latach 80, które wypadały na okres mojego dzieciństwa. I o ile zbieranie znaczków można nazwać kolekcjonerstwem, to już zbieranie puszek po Coca coli, niekoniecznie.
Wychodzi na to, że w ludziach, już od najmłodszych lat istnieje chęć gromadzenia, zbierania, to takie PIERWOTNE. Chyba mamy to w genach, coś co w jaskiniach pozwalało nam przetrwać.
Postanowiłam stworzyć taki Top 10 rzeczy, które zbieraliśmy będąc dziećmi:
- Znaczki (znałam tylko jednego chłopca kolekcjonera, chociaż to bardziej jego rodzina się tym zajmowała).
- Puszki po napojach (pamiętam te rzędy puszek na królujących meblościankach!).
- Kapsle (chłopcom służyły do grania, a dziewczynkom?).
- Papierki po czekoladach (sreberka i złotka!).
- Reklamówki (często dostępne przy zakupach w Pewexie, z napisami np. Malboro)
- Komiksy (Batman, ale też nasze polskie).
- Monety (byli i tacy, co tylko "papierowe").
- Kasety (muzyka różna, zależy od wieku, ale silny był nurt disco polo)
- Książki (to ja!!! głównie L.M. Montgomery - ta od Ani z Zielonego Wzgórza, oraz M. Musierowicz).
- ???
I teraz konkurs. Czekam na propozycję, którą można wpisać na pozycję 10. W komentarzu opiszcie co Wy lub ktoś znajomy zbierał. Najciekawszy wpis (będę surowym jurorem :)) nagrodzę zestawem 3 karteczek, które tu na blogu pokazywałam.
Zabawa trwa do 12 lipca, wyniki ogłoszę 13. Będzie mi miło, jeśli osoby posiadające bloga opowiedzą o tym konkursie u siebie.
Droga Ulu otóż ja będąc dzieckiem zbierałam kolorowe karteczki z notesików. Pamiętam, że miałam przeróżne począwszy od koników Pony, przez Barbie i inne. Pamiętam też jak z wypiekami na twarzy wymieniałyśmy się nimi z dziewczynami na szkolnej przerwie:), a wcześniej oczywiście były historyjki z gumy Donald, a mój brat samochody z gumy Turbo, ach to były czasy, miłe wspomnienia...
OdpowiedzUsuńA robiłaś naszyjniki z pestek jabłka? Ja ostatnio wygrzebałam z zakamarków! Przetwał 20 lat! Nawet na moim blogu się nim chwaliłam:) Niesamowite, że nic się z nim nie stało! Pamietam też z jarzębiny takie korale.... Ale najbardziej cenie swój pamiętnik z czasów szkolnych - był to zeszyt i każda z koleżanek wpisywała się wg zadawanych pytań na pierwszej stronie. Pamiętasz? Każda strona była przeznaczona dla 1 osoby, przyklejało się właśnie opakowania po czekoladzie i w nie wkładałao się kartki z odpowiedziami. Do tego rysowało się i ozdabiało się swoją strone. I wiesz Ula? Mam taki pamietnik do dziś:)Piękna pamiątka z czasów PRL ... i jaka sentymentalna podróż w czasie....
OdpowiedzUsuńJa zbieralam karteczki kolorowe (tak jak pisze "wyrodna mama"). Pamietam tez historyjki,czy naklejki z pieskiem z gumy takiej w rozowym opakowaniu. Naklejki z wafelkow "kuku ruku" :) Kolorowe szkielka tez zbieralam, przerozne "inaczej" wygladajace kamyki,a pozniej robilo sie z tego sekrety pod drzewem( zakopywane kolazo-witraze w ziemi).A moja siostra (urodzona w '70 zbierala pudelka po zagranicznych papierosach i wieszala na nitkach wokol zyrandola (??????) :D)
OdpowiedzUsuńFajny ten konkurs wymyslilas :) mozna powspominac....
No, no...Robi się ciekawie.
OdpowiedzUsuńja zbierałam :
OdpowiedzUsuńhistoryjki z gumy Donald i z gumy TURTLES :)
kamienie (myłam je i lakierowałam!!)
owady (łapałam, suszyłam i do pudełeczka)
kasety magnetofonowe,
plakaty z Bravo (cały pokój miałam obklejony),
butelki po wodach toaletowych i perfumach,
widokówki (miałam ponad 2000)
i opakowania po czekoladach (ponad 1000).
a do dziś zbieram ulotki od leków;)
pozdrawiam,
Przyszywana
Oj ja to byłam zbieraczką :)Oprócz tego co wymieniłaś to jeszcze : Kamienie, kolorowe szkiełka, suszone owady, które leżały na polówkach, chodnikach przy ulicach. Pocztówki,nawet miałam pokaźną kolekcje kwiatów w doniczkach, gazety, czasopisma :)
OdpowiedzUsuńa ja zbierałam samochody z gumy Turbo i zgumy Dobnald ...do tej pory mam je gdzieś na strychu:)
OdpowiedzUsuńcała moja klasa zbierała wszelkiego rodzaju ulotki :))) pamiętam jak razem z koleżankami włóczyłyśmy się głównie po aptekach (gdzie takich ulotek można było znaleźć najwięcej)lub po sklepach w poszukiwaniu unikatowych ulotek :))-miałąm takich ulotek ok.3-ech wielkich reklamówek. potem na przerwach wymieniałyśmy się takimi ulotkami :))) poza tym zbierałam jeszcze kolorowe karteczki (takie z wizerunkami bohaterów telewizyjnych)do segregatorów, papierki po gumach (orbit, donald) i wycinanki z gazet mojej mamy (wizerunki modelek, meble), pocztówki z psami, kotami i kwiatami :))) były też buteleczki po perfumach :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak tak wymieniacie co zbieraliście, to też sobie zaczynam przypominać. Fakt jest taki, że lata 70-80 to bieda w Polsce była, początek 90-tych to zaczynało się robić bardziej kolorowo. Och..
OdpowiedzUsuń