Raz do roku Andrzej Tucholski organizuje Share Week, czyli tydzień wzajemnego polecania fajnych blogów. Idealna okazja, aby pokazać do kogo zaglądamy i cenimy.
W tym roku można wybrać tylko trzy blogi, co jest niestety bardzo trudne. Postanowiłam jednak pokazać takie z różnych dziedzin, które w tym roku najbardziej mnie zajmują. Kolejność nie ma tutaj znaczenia.
SHARE WEEK według Nawiedzona Ula la ;)
1.
Na początek Beata z bloga Vademecum Blogera, która tak opisuje swoje miejsce w sieci: "stworzyłam tego bloga z pasji do blogowania, by zebrać w jednym miejscu wszystko to, co może przydać się w budowaniu i rozwijaniu bloga od strony technicznej i małą porcję motywacji i inspiracji".
Bardzo żałuję, że tak późno trafiłam na tę stronę w sieci, bo znalazłam wiele odpowiedzi na tematy, który mnie zajmują na co dzień. Zaczęłam inaczej patrzeć na swoje pisanie tutaj i publikowanie. Beata zmotywowała mnie wprowadzenia zmian na blogu, ale także samego myślenia o blogowaniu. Vademecum Blogera dostarcza mi sporej dawki wiedzy, np. na temat obróbki zdjęć,SEO itp, ale także dużą dawkę motywacji do nauki, próbowania. Przestałam się przejmować, czy coś coś idealne, bo czasami ważne jest zrobienie pierwszego kroku, choćby prostego, niż zaniechanie działania.
Ok, może zbyt pokrętnie to tłumaczę, ale wierzcie mi - jeśli piszecie bloga, albo się do tego przymierzacie - to zaglądajcie do Beaty. Raz -dwa! Polecam ;)
2.
Słowa autorki: "to blog, który został stworzony z myślą o wszystkich kobietach zainteresowanych tematyką budowania swojego wizerunku w zgodzie z własnym charakterem i osobowością. Blog ma za zadanie pokazać pozytywną stronę mody, która jest często zatarta przez to, co codziennie serwowane jest ludziom w formie reklamy".
Trafiłam na tego bloga ponad rok temu i zaglądam regularnie. Znalazłam tam to, czego brakowało mi na innych blogach typowych o modzie. Nowinki oczywiście mnie interesują, ale bardziej liczy się dla mnie dopasowanie ich do mnie. Autorka skrupulatnie i precyzyjnie opisuje typy urody (nie tylko wiosna, lato, jesień, zima!), ale daje szereg przykładów z ogólnodostępnych sklepów.
Jeśli szukacie swojego stylu, albo chcecie go podrasować, albo dowiedzieć się samych podstaw, czyli jak tworzyć styl, garderobę, jakie kolory Wam pasują, co robić, aby zawsze dobrze wyglądać - to zajrzyjcie koniecznie na bloga UBIERAJ SIĘ KLASYCZNIE. Polecam.
3.
Jak sama Autorka pisze: "to blog ni to parentingowy, ni to kosmetyczny, ni to lajfstajlowy - zresztą czy definicja jest konieczna. Nie lubię szufladek, są dla mnie za ciasne".
Zdecydowanie jest to blog dla każdego, kto chce kupować kosmetyki świadomie, bez zbędnej chemii. Bo Sroka odwala kawał dobrej roboty analizując je pod kątem użytych substancji. Edukuje czytelnie, pokazuje co w całej masie drogeryjno - aptecznej jest warte uwagi, a co należy omijać szerokim łukiem. Skupia się głównie na produktach dla dzieci i kobiet w ciąży, ale spokojnie pozostali też coś dla siebie znajdą.
Dzięki Autorce tego bloga odkryłam kosmetyki, dzięki którym mój synek z atopową skórą w końcu się nie męczy, a ja znalazłam idealny olejek do twarzy i kredkę do ust.
Sroka rozwiewa mity, doradza i tropi "perełki". Pokazuje co i gdzie, więc zajrzyjcie koniecznie!
Mam nadzieję, że przekonałam Was, że TE blogi są wartościowe i warto do nich zaglądać. Lista zdecydowanie kobieca, ale to chyba zrozumiałe?
Pozdrawiam Was pełna energii, bo za mną kolejny wycisk według planu Tanecznym krokiem do lata!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)