Zrobiłam jednak kolejny pamiętnik ciążowy, tym razem dla koleżanki z licealnej ławy. Uznałam, że przyda się coś na wszystkie wyniki badań, zdjęcia, zapiski dat kolejnych wizyt, czy wskazań lekarskich.
Kolory podpatrzyłam z jednego z ostatnich wyzwań...
Znalazły się na notesie kwiatki materiałowe...
Dodałam trochę tiulu, żeby dodać lekkości...
Troszkę tekturowych elementów i sznurka...
Mam nadzieję, że notes / pamiętnik się przyda i będzie się sukcesywnie zapełniał. Aż do szczęśliwego rozwiązania, gdy będzie można zaznaczyć datę na stempelku od Jolagg:
Kolorystyka jest według mnie uniwersalna, chociaż to bez większego znaczenia, bo to pamiętnik ciążowy, mamusiowy, a nie dla dziecka. Chociaż wróżę koleżance córkę, hehe :)
***
Dziękuję za odwiedziny, będzie mi miło, jeśli zostawicie kilka słów od siebie w formie komentarza :)
Bardzo fajny pomysł. Ja swoje zapiski z obu ciąży spisywałam jedynie na karteczce :( A Maluszek w przyszłości będzie miał fajna pamiątkę - szczególnie jak to będzie dziewczynka
OdpowiedzUsuń/Konsia
Kochana :) Jestem zachwycona :) i bardzo dziękuje za cudowny prezent :) córcia mówisz? nono zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, akurat na czasie jak dla mnie hi hi ale jak wiadomo szewc bez botów chodzi, wiec pewnie wypełnię tylko to, co dostałam w ramach reklamy od jednej z firm ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne.. i mi by się przydało:)
OdpowiedzUsuńAle czasu brak na cokolwiek...
trwam w zachwycie!:)))
OdpowiedzUsuńPiękne!Pozdrawiam;)
Śliiczne kartki wychodzą z pod twoich rąk....Piękna rzecz na prezent...
OdpowiedzUsuń