1 sierpnia o godzinie 21.05 urodziłam drugiego synka - Piotrusia.
Dni i noce mijają teraz jeszcze szybciej, próbujemy odnaleźć się w nowej sytuacji, poznawać się wzajemnie, polubić i pokochać. Rodzina przybywa z odsieczą, więc pierwsze dni bez większych wpadek.
Jasiu zachwycony dzidzią, zagląda, głaszcze, próbuje śpiewać i przynosi zabawki. Nie ukrywam jednak, że trudno okiełznać dwu i pół latka. Sporo "przejść" przed nami, ale jestem dobrej myśli. Dzisiaj, bo jestem w miarę wyspana. Jutro może zmienię zdanie...
Dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze i gratulacje na Fb, gdzie szybciej podzieliłam się tą radosną nowiną. Jak już trochę lepiej się zorganizuję to pokażę ostatnie "robótki". Właściwie to mam dwie, w tym jedną muszę jeszcze dokończyć. ;P
Pozdrawiam serdecznie w to niedzielne popołudnie!
super! gratuluję kochana:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratulujemy!! Śląsk pozdrawia!
OdpowiedzUsuńGratulacje i wszystkiego dobrego gla całej Twojej rodzinki:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńcała słodycz Cioci :) Wspaniale Gratulujemy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Przystojny synek! Ja akurat jestem w pierwszej wywalczonej i wyczekanej ciąży ;-) Zaczynam dopiero 14tydzień.
OdpowiedzUsuńMargolcia
gratuluje :-)
OdpowiedzUsuńgratulacje:*
OdpowiedzUsuń