Popijam napój miodowy żałując, że nie mam imbiru, który podobno działa cuda. Najlepsze z tego jest to, ze jedzenie nie smakuje...
Nie będę smęcić i marudzić, szkoda życia. Przede mną dwie nowe, świeżutkie, pachnące książki Katarzyny Bondy! :)
Na koniec pokażę jedną kartkę świąteczną, którą MUSIAŁAM zrobić po długim weekendzie poza domem. ;)
Papiery Bee Scrap, zawieszkę kupiłam kiedyś za grosze w KiK (scraperka zawsze coś znajdzie ciekawego!), grafika darmowa z internetu, a napis z DYMO. W końcu kupiłam!!! :) :) :)
Życzę wszystkim zdrowia i spokoju! Dajcie znać jak sobie radzicie z przeziębieniem.
Pozdrawiam!
Ps. Przy okazji przypominam o candy!
:)