Strony

środa, 30 grudnia 2015

Książkowe podsumowanie roku 2015

   
     Do końca roku zostały dwa dni, ale postanowiłam już dziś opowiedzieć trochę o przeczytanych książkach w tym roku.

     Dołączyłam do wydarzenia na Fb "Przeczytam 52 książki w 2015 roku", chociaż nawet nie wiedziałam czy w moim przypadku to realne? Nigdy wcześniej nie liczyłam książek, bo sam proces czytania jest dla mnie tak naturalny, że wręcz nie zauważalny. Tylko odpływ gotówki z konta na książki da się zauważyć... ;)



     Każde wyzwanie niesie za sobą element ryzyka, a jak wiadomo kobieta siedząca w domu z dzieckiem jest złakniona odrobiny adrenaliny stąd też mój udział w tym wydarzeniu. Dobrze, że mąż przyłączył się do zabawy, więc część książek mieliśmy na tzw. spółę. Obyło się bez kłótni, za to w atmosferze DASZ RADĘ, MUSISZ TO PRZECZYTAĆ! itd. itp.

     Najpierw lista, potem opowiem coś więcej o samych książkach.

1 Ogród kości Tess Gerritsen
2 Nieproszony gość Charlotte Link
3 Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać  Karolina Gliniecka
4 Igrzyska śmierci Suzanne Collins
5 W pierścieniu ognia Suzanne Collins
6 Kosogłos Suzanne Collins
7 Diamentowy plac Marce Rodoreda
8 Jay-Z. Król Ameryki Mark Beauomnt
9 Niezgodna Veronica Roth
10 Zbuntowana Veronica Roth
11 Wierna Veronica Roth
12 Świat według Joan Joan Collins
13 Cztery Veronica Roth
14 Lekcje Madame Chic. (…) Jennifer L. Scott
15 Służąca Tara Conklin
16 Zeznanie John Grisham
17 Przymierze trojga Maxime Chattam
18 Uwikłanie Zygmunt Miłoszewski
19 Sekretne życie pszczół Sue Monk Kidd
20 Królowa Malroncja Maxime Chattam
21 Jądro ziemi Maxime Chattam
22 Ziarno prawdy Zygmunt Miłoszewski
23 Entropia Maxime Chattam
24 Oz Maxime Chattam
25 Zaginiona dziewczyna Gilian Flynn
26 Lisia dolina Charlotte Link
27 Gniew Zygmunt Miłoszewski
28 Wciąż od nowa Diane Keaton
29 Tylko martwi nie kłamią  Katarzyna Bonda
30 Fanaberie  Jolanta Wrońska
31 Sekretne składniki miłości Nicolas Barreau
32 Nowy drapieżnik  Zbigniew Zborowski
33 Rzeka zimna Magdalena Kawka
34 Florystka Katarzyna Bonda
35 Góra bezprawia John Grisham
36 Inferno Dan Brown
37 Pudełko ze szpilkami Grażyna Plebanek
38 Co nas nie zabije David Lagercrantz
39 Rosół z kury domowej Natasza Socha
40 Poszukiwany Colin Firth Mia March
41 Francuski romans. Miłość w czasach Wielkiej Wojny. Jennifer Robson
42 Astronauci Stanisław Lem
43 Pochłaniacz Katarzyna Bonda
44 Znachor Tadeusz Dołęga- Mostowicz
45 Smakując Toskanię  Beth Elton
46 Sprawa Niny Frank Katarzyna Bonda
47 Dziewczyna z pociągu Paula Hawkins
48 Opowieść Niewiernej Magdalena Witkiewicz
49 Poczekajka Katarzyna Michalak
50 Blog. Pisz, kreuj, zarabiaj Tomek Tomczyk
51 Wyspa na prerii Wojciech Cejrowski
52 Astrid Lindgren. Opowieść o życiu i twórczości Margareta Strömstedt
53 Metro 2035 Dmitry Glukhovsky

     W tym roku moim odkryciem są polscy pisarze. Jestem zauroczona kryminałem w wykonaniu Pani Katarzyny Bondy, no i Pana Zygmunta Miłoszewskiego. Przeczytałam też trochę tzw. literatury kobiecej, chyba tak dla równowagi, dla zdrowia psychicznego. 


     Utwierdziłam się w przekonaniu, że czytanie serii jest świetne, bo można zżyć się z bohaterem, poczuć atmosferę i mieć poczucie, że historia jest dobrze opowiedziana (Maxim Chattam - fantastyczna historia - podobno dla młodzieży ;) ).

     Na liście są pewniaki jeśli chodzi o nazwiska autorów: Grisham, Gerritsen, Link.

     Kilka książek mogłam sobie darować, bo były beznadziejne: np. Smakując Toskanię.

     Jeśli macie pytania o jakąś pozycję z listy to piszcie śmiało, chętnie odpowiem. Możecie też zajrzeć na moje konto na profilu Lubimyczytać.pl , gdzie podejrzycie co czytałam wcześniej i co czeka na swoją kolej. Tam też wystawiam swoją ocenę każdej przeczytanej książce, może to Wam jakoś pomoże w wyborze?



     Czytam tradycyjne książki (w sensie - papierowe). 

     Kupuję większość przez internet. Mam już kilka ulubionych miejsc, sprawdzonych i całkiem tanich. Zbieram punkty, poluję na okazje, biorę udział w konkursach.

     Lubię macać, wąchać i mieć w pobliżu. Jeśli chodzi o książki to jestem sentymentalna. Z żalem się ich pozbywam, zdecydowaną większość kolekcjonuję.

     Od dzieciństwa jest to mój ulubiony i zawsze trafiony prezent.


     Nie liczę przeczytanych stron, ale doskonale pamiętam okładki i miejsce, w którym skończyłam czytać ( no wiecie: prawa strona, tak na wysokości 1/3 od góry).

     Przy zakupie kieruję się:
  1. Opinią innego czytelnika (mąż, dalsza rodzina, znajomi, blogi, prasa);
  2. Okładką;
  3. Ceną... (przy zakupie 2 sztuk dołożymy 3 gratis, hehe).
     Nie wszystkie książki z listy kupiłam. Część dostałam z różnych okazji, część pożyczyłam (dzięki Basiu), a zdarza mi się też coś wygrać (np. Metro 2035 w konkursie na portalu Lubimyczytać.pl).


     Czytanie to mój sposób na chwilę oddechu, możliwość przeżycia przygód, poznania innych kultur. Itd. Itp. Nie wiem, czy jest jakiś sposób do czytania kogoś, kto tego nie lubi? Chyba tylko dając przykład. Takie akcje jak Przeczytam 52 ksiażki w 2015 roku mobilizują nawet takie osoby jak ja, bo w codziennym życiu łatwo pójść na łatwiznę. Przyznaję, że takiego wyniku, czyli 53 książki w rok, to nie miałam od lat, pewnie od czasów szkoły podstawowej...

     Na pewno było mi łatwiej, bo nie pracuję i mogłam czytać na drzemkach Piotrusia. W ciągu dnia, przy dobrym świetle, gdy byłam wypoczęta. Przyznaję się także do tego, że gdy jakaś akcja mnie maksymalnie wciągnęłam, to dzieci DŁUGO oglądały bajki. Cóż...

     Nie sądzę, abym powtórzyła ten wynik w przyszłym roku, bo plany na 2016 mam inne, ale czytać i tak będę, bo jak napisałam na początku: to naturalna potrzeba! A jak tam u Was w tym temacie?

Życzę sobie i Wam wszystkim samych dobrych lektur w 2016!
Ula :)