Po czym poznać, że to już?!
- Ze 130 dni wakacji przechodzisz nagle na 20.
- Nie wiesz, o której zamykają McDonaldsa.
- Masz więcej żarcia niż piwa w lodówce.
- Zjadasz śniadanie w porze śniadania.
- Zjedzenie kubełka skrzydełek z kurczaka o trzeciej nad ranem powoduje potężną niestrawność, zamiast ukoić żołądek.
- Butelka wina za 8 zł to nie jest już "całkiem niezły alkoholik".
- To ty dzwonisz na policję z powodu zbyt głośnej muzyki u sąsiadów.
Coś w tym jest! :D:D:D
Ciągle myślę o jedzeniu. Zasypiam i marzę o lodach z McDonaldsa z polewą czekoladową, budzę się i wymyślam co by tu zrobić na śniadanie, potem kombinuję coś do kawy, w trakcie picia kawy wymyślam obiad....itd., itp.
Dziś wymyśliłam sobie, że zrobię kruche ciasteczka. Raz, dwa, trzy i już! Przepis prosty, a jaka satysfakcja. Przygotowanie zajęło jakieś 15 minut + 30 minut na odstawienie do lodówki. Dobrze coś czasem pozagniatać...
KRUCHE CIASTECZKA
Składniki:
- 250g mąki
- 90g miałkiego cukru
- szczypta soli
- 150g masła posiekanego
- 2 żółtka
- cukier puder
Wykonanie:
Zrobiłam ciastka z połowy podanych wyżej składników!
Do dużej miski przesiałam mąkę, cukier i sól, dodałam masło, utarłam ręką. Dodałam żółtko i wyrobiłam, aż ciasto zrobiło się gładkie. Zawinęłam w folię i wstawiłam do lodówki na 30 minut.
Potem rozwałkowałam na cienki placek i foremkami wykroiłam ciasteczka. Ułożyłam je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piekłam w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 15 minut. Potem odstawiłam do ostygnięcia i posypałam cukrem pudrem. Mniammm...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)