Przez 5 lat kartkowania wiele rzeczy zgromadziłam. Niektóre używam regularnie, a część okazjonalnie (bigownica). Czasami myślę, że mam wszystkiego za dużo, a potem wchodzę na jakiegoś bloga, gdzie właścicielka pokazuje swój kącik do pracy i ręce mi opadają. TYLE RZECZY to ja nigdy nie będę miała! Ech...
Chcę przez ten przydługi wstęp powiedzieć Wam, że nie liczy się ilość zgromadzonych przydasi, ale to jak ich użyjemy. Dziś pokażę Wam kartkę, gdzie znowu jest niewiele elementów, a według mnie wyszło świetnie. To przykład kartki, z której jestem bardzo zadowolona. :)
Papier, koronka, drewienko, tasiemka, kokardka i kilka listków. Czy to jeszcze C&S, czy już nie? Zgłaszam kartkę na wyzwanie Skarbnicy Pomysłów.
Dziękuję absolutnie za każdy miły komentarz na moim blogu. Jest Was coraz więcej, co bardzo cieszy.
Życzę udanego popołudnia!