Nie będzie to wpis o diecie, ani o ćwiczeniach. Nawet nie wspomnę o ciuchach i butach, które chciałabym kupić na to lato...
Maniacko robię zdjęcia, a na wakacjach to hamulce mi puszczają. Jakimś dziwnym splotem okoliczności nie mam jeszcze albumu z zeszłorocznego pobytu nad morzem...
U Jasia w przedszkolu wkrótce odbędzie się festyn, na który postanowiłam przygotować kilka fantów, a jednym z nich jest mini album na zdjęcia wakacyjne. Ok, miejsca jest na około 10 fotek 9 cm x 13 cm. To tak na dobry początek! Podejrzewam, że takich osób jak ja jest więcej, a może mając chociaż taki mini albumik, kogoś zmobilizuję do uzupełnienia? Jak myślicie?
Szablon okładki przygotowałam sobie sama, wycięłam i ozdobiłam skromnie. Taki albumik często stoi na półce pomiędzy innymi książkami, gazetami, więc lepiej, żeby nie był zbyt wypukły. Strony okleiłam papierami Bee Scrap, pomieszałam arkusze z dwóch kolekcji: Craftowe Marzenie i Tutti Frutti. Podoba mi się to połączenie kolorów, więc spodziewajcie się więcej prac w tym klimacie.
A jak u Was wygląda temat albumów wakacyjnych? Robicie?
:)