***
U nas delikatny chaos organizacyjny. Nadal próbujemy się poznać z nowym członkiem rodziny. Bywa ciężko, szczególnie, gdy Piotruś postanawia nie spać między 2 a 4 rano...No i te kolki... Jako doświadczona mamuśka wiem, że nic nie trwa wiecznie i kiedyś to minie... Tak, najlepiej szybciej, niż później.
Tym optymistycznym akcentem, kończę wpis mówiąc DOBRANOC :)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem!
:):):)
Fajna kartka :) Gratuluję moja droga :) Mój też jest Piotruś, piękne imię hehe :) A na kolki polecam colinox :) (z informacji od ludziach wiem, że mało znany a skuteczny). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjak zawsze piękna!! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHej Kochana! Gratulacje syneczka! Gdzie rodziłaś? Miałaś własną położną? Mieszkam już z powrotem w Poznaniu więc może kiedyś byśmy się spotkały?
OdpowiedzUsuń